Lydie Solomon Pianiste

Owacje dla Francuskiej Pianistki – Portal Płock

31 janvier 2015

« Owacjami na stojąco płoccy melomani dziękowali Lydie Solomon za wspaniałe wykonanie koncertu fortepianowego Wolfganga Amadeusza Mozarta. Nie mogło, oczywiście, obejść się bez bisu. »

28745« Kiedy artystka raz jeszcze zasiadła przy fortepianie, zaskoczyła wszystkich zebranych w sali koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej. Wykonała pieśń Fryderyka Chopina „Smutna rzeka”. Nie byłoby w tym może nic szczególnego, gdyby nie fakt, że Lydie Solomon nie tylko zagrała chopinowską pieśń na fortepianie, ale również zaśpiewała ją (autorem tekstu jest Stefan Witwicki).
Niespełna 23-letnia Lydie Solomon od piątego roku życia mieszka we Francji. Urodziła się jednak w Korei, gdzie nagrała też jedną ze swoich płyt. Młoda pianistka odebrała niezwykle staranne wykształcenie muzyczne. Ukończyła też studia MBA w Paryskiej Wyższej Szkole Handlowej i kursy aktorskie.
Już jako trzynastolatka dała swój pierwszy koncert z orkiestrą symfoniczną. Ma na koncie występy w najbardziej prestiżowych salach koncertowych. Jej błyskotliwa kariera nie ogranicza się wyłącznie do pianistyki. Nagrała płytę, na której wykonywała również partie wokalne z amerykańskimi i latynoskimi sekcjami rytmicznymi. Wystąpiła również w filmie „Vivre” wyreżyserowanym  przez Yvon Marciano.
W Płocku młoda artystka z Francji wykonała koncert fortepianowy d-moll Wolfganga Amadeusza Mozarta. Trzyczęściowy utwór otwiera i zamyka pełne dramatyzmu allegro. Część druga – romance – wykorzystana w filmie „Amadeusz” Milosza Formana, uznawana jest przez krytyków za jeden z najbardziej urzekających w całej twórczości genialnego austriackiego kompozytora. Lydie Solomon mozartowski koncert zagrała z gracją, delikatnością, unosząc publiczność do krainy najwspanialszych muzycznych doznań. Chyba żaden ze słuchaczy nie mógł pozostać obojętny na wielką klasę artystki, idealnie odczytującej każdy detal wielkiego dzieła.
Przed koncertem fortepianowym d-moll usłyszeć można było Adagio i fugę c-moll na orkiestrę smyczkową. Utwór ten to smyczkowa transkrypcja skomponowanej kilka lat wcześniej fugi c-moll na dwa fortepiany.
Dopełnieniem piątkowego wieczoru była Symfonia c-dur „Jowiszowa”. Niektórzy znawcy twórczości Wolfganga Amadeusza Mozarta uważają ten utwór za muzyczny testament kompozytora. Symfonia została skomponowana tak, aby wszystkie grupy instrumentów współpracowały ze sobą, mając jednocześnie możliwość zaprezentowania pełni swoich umiejętności. Prowadzona przez Janusza Przybylskiego Płocka Orkiestra Symfoniczna mogła więc pokazać się z jak najlepszej strony. A publiczność, zgodnie z tytułem nowego cyklu, mogła przyznać, że faktycznie „Classic is Cool!”. »

Portal Płock (fot. Tomasz Miecznik), 31.01.2015

– Koncert nr 20 Mozarta, część pierwsza:


– Koncert nr 20 Mozarta, część druga:


– Koncert nr 20 Mozarta, część trzecia i bis (Smutna Rzeka, Julian Fontana):